Rodman jest uważany za bliskiego przyjaciela przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una. Były koszykarz m.in. Chicago Bulls udał się do Korei, żeby trenować narodową drużynę koszykówki przed pokazowym meczem, który będzie częścią uroczystości urodzinowych Kima.
Dziennikarzom powiedział, że ma nadzieję, że zaplanowane na styczeń rozgrywki koszykówki stworzą okazję do dialogu pomiędzy rządem USA a izolowanym reżimem Korei Północnej. Sport jest niezwykle ważny dla ludzi na całym świecie. Dlatego mam nadzieję, że to wydarzenie pokaże Amerykanom, a szczególnie prezydentowi Obamie, że można chociaż podjąć próbę jakiś rozmów - stwierdził Rodman.