Warriors, wicemistrzowie z poprzedniego sezonu, mają najlepszy bilans w lidze - 23 zwycięstwa i cztery porażki. Na drugim miejscu plasują się Spurs (21-5). Tylko te dwa zespoły przekroczyły dotychczas granicę 20 wygranych.
Mecz w Oakland od początku toczył się pod dyktando gospodarzy, którym zadanie ułatwiło osłabienie drużyny z Nowego Jorku, pozbawionej kontuzjowanych Carmelo Anthony'ego i Derricka Rose'a. Do przerwy Warriors prowadzili 59:45, a po trzech kwartach 88:66. W ostatniej części gry, gdy na boisku pojawili się rezerwowi, gościom udało się zmniejszyć rozmiary porażki.
W szeregach "Wojowników" wyróżnili się Klay Thompson, który zdobył 25 punktów, oraz Kevin Durant - 15 punktów i 14 zbiórek. Słabszy mecz rozegrał inny as Warriors Stephen Curry, trafiając tylko trzykrotnie na 14 prób (8 pkt).
"Rozgrywamy mecz po meczu na wysokim poziomie, gramy płynnie w ataku. To dobry znak" - skomentował Thompson. Mimo porażki Knicks zachowali czwarte miejsce na Wschodzie (14-12).
Koszykarze Spurs potwierdzili, że w tym sezonie są mistrzami spotkań wyjazdowych. Poza własną halą odnieśli już 14 zwycięstw, a przegrali tylko raz. Mecz w Phoenix rozstrzygnęli w czwartej, wysoko wygranej kwarcie. Po 18 punktów zdobyli dla "Ostróg" Kawhi Leonard i Pau Gasol.
Przed wszystkimi meczami drużyny uczciły pamięć słynnego dziennikarza Craiga Sagera, który zmarł w czwartek w wieku 65 lat na białaczkę.