Mistrzowie z poprzedniego sezonu, specjalizują się ostatnio w wygrywaniu meczów, mimo osłabionego składu. W Scoatiabank Arena w Toronto nie mógł wystąpić ich podstawowy rozgrywającego, wybrany do składu na Mecz Gwiazd Kyle Lowry, który w poprzednim spotkaniu przypadkowo zderzył się z kolegą z zespołu, reprezentantem Hiszpanii Serge'e Ibaką i doznał urazu kręgów szyjnych.

Reklama

W szóstym kolejnym meczu z powodu kontuzji nie mógł wystąpić także hiszpański środkowy Marc Gasol, a w czwartym z rzędu - skrzydłowy Norman Powell.

W jedynej kanadyjskiej ekipie w lidze wyróżnił się w sobotę Fred VanVleet, który zdobył 29 pkt, z czego 10 w czwartej kwarcie, przegranej przez gospodarzy 19:30. Gościom nie udało się jednak wyrwać wygranej. Decydujący punkt, przy remisie 118:118, zdobył dla zwycięzców Kameruńczyk Pascal Siakam (w całym meczu 20, podobnie jak Terence Davis), trafiając drugi z rzutów wolnych na niespełna 23 s przed końcem czwartej kwarty.

„Myślę, że mamy dość doświadczenia w takich trudnych sytuacjach. W tym sezonie wielu kolegów z drużyny było lub jest wykluczonych z gry, więc nawet o tym nie myślimy" - powiedział VanVleet.

Najlepszym koszykarzem Nets był zdobywca 37 punktów Caris LeVert, który w ostatniej akcji meczu nie trafił jednak rzutu na wygraną na sekundę przed końcem.

Zwycięstwa Toronto oraz Minnesota Timberwolves z Los Angeles Clippers (142:115) były jedynymi sukcesami gospodarzy w dziewięciu sobotnich meczach.

Zwycięstwa w halach rywali odniosły m.in. najlepsze zespoły rozgrywek. Liderzy Konferencji Wschodniej i całej ligi Milwaukee Bucks pokonali Orlando Magic 111:95. Punktowym liderem "Kozłów" był tym razem środkowy Brook Lopez, który zdobył 23, trafiając wszystkie pięć rzutów za trzy. Khris Middleton dodał 21 pkt i 13 zbiórek. Gwiazdor ligi Grek Giannis Antetokounmpo był bliski triple-double, notując po 18 punktów i zbiórek oraz dziewięć asyst.

Reklama

Ekipa trenera Mike'a Budenholzera wygrała 13 z 14 ostatnich spotkań oraz wszystkie cztery z Orlando w tym sezonie. Czarnogórski środkowy Nikola Vucevic uzyskał dla Orlando 21 pkt i 14 zb., co jest jego 26. double-double w obecnych rozgrywkach.

Wyróżniającym się graczem Los Angeles Lakers w wygranym 125:120 meczu z Golden State Warriors był Anthony Davis - 27 pkt i 10 zb. LeBron James kończył spotkanie z dorobkiem 22 pkt, ośmiu zbiórek i 11 asyst, a Avery Bradley dodał 21 pkt, trafiając pięć z siedmiu rzutów z dystansu.

W przebudowanym zespole Golden State, z czterema pozyskanymi ostatnio graczami, wyróżnili się Marquese Chriss - 26 (rekord sezonu) i Kanadyjczyk Andrew Wiggins, który w debiucie w nowej drużynie zdobył 24. Wojownicy przegrali ósmy z ostatnich dziewięciu meczów. Pocieszeniem dla ich kibiców może być informacja, że gwiazdor zespołu Stephen Curry w marcu ma wrócić do gry.

Denver Nuggets wygrali w Arizonie z Phoenix Suns 117:108. W tym meczu wyróżnili się Jamal Murray - 36 pkt dla zwycięzców i DeAndre Ayton - 28 i 19 zb. dla pokonanych. Zwycięstwo, przy równoczesnej porażce Clippers, pozwoliło drużynie ze stanu Kolorado awansować na drugie miejsce w Konferencji Zachodniej.

W tabeli Konferencji Wschodniej prowadzą Milwaukee Bucks (45-7) przed Toronto Raptors (39-14) i Boston Celtics (36-15). Na Zachodzie liderami pozostają Lakers (39-12), przed Denver (37-16) i Clippers (36-16).