Sześć "trójek" zanotował De'Aaron Fox, zaś po pięć - Nemanja Bjelica i rezerwowy Buddy Hield.
Do przerwy "Królowie" prowadzili różnicą dwóch punktów (52:50), a potem byli lepsi także w trzeciej i czwartej kwarcie.
Najlepiej w zespole triumfatorów zagrali: Bogdan Bogdanovic 23 pkt, Hield 21 i Fox 16. Wśród pokonanych wyróżnił się Edrice Adebayo 26 pkt.
W Indianapolis miejscowi Pacers ulegli 106:115 Raptors, dla których to już 13. wygrana z rzędu. Mistrzowie poprzedniego sezoniu nie przegrali od prawie miesiąca.
W kanadyjskiej ekipie najlepiej spisali się Serge Ibaka - 22 punkty i 10 zbiórek oraz Fred VanVleet - 20 pkt.
Zmartwieniem dla kibiców Raptors jest kontuzja rozgrywającego Kyle'a Lowry'ego (zderzył się z Ibaką), który opuścił boisko w trzeciej odsłonie. Na razie nie wiadomo, jak poważny jest uraz.
Lowry zdobył 10 ze swych 16 punktów w pierwszej kwarcie, wyprzedzając na klubowej liście wszech czasów Vince'a Cartera (9420 pkt). Prowadzi DeMar DeRozan (13 296), przed Chrisem Boshem (10 275), a trzeci jest Lowry (9428).
33-letni Lowry został wybrany do składu "Team Giannis" na Mecz Gwiazd, który odbędzie się 16 lutego w Chicago.
Najlepszym koszykarzem Indiana Pacers był Domantas Sabonis - 19 punktów i 16 zbiórek.
Damian Lillard uzyskał 42 punkty dla Portland Trail Blazers, ale jego drużyna przegrała na wyjeździe z Utah Jazz 114:117. Po pierwszej połowie zespół Lillarda wygrywał 72:58, jednak później był słabszy w obu kwartach; trzecia zakończyła się wynikiem 17:30.
W ekipie Jazz wyróżnił się Bojan Bogdanovic - 27 pkt.
Zawodnicy Phoenix Suns zwyciężyli Houston Rockets 127:91. W pierwszej kwarcie "Słońca" triumfowały 46:26, drugą przegrały 19:29, a w kolejnych znów rozgromiły "Rakiety" - 32:18 i 30:18. Aż 39 pkt dla Suns zdobył Kelly Oubre Jr.