W amerykańskim projekcie naukowym "National COVID-19 Convalescent Plasma" chodzi o wykorzystanie krwi tych osób, które przebyły już chorobę, w celu podjęcia prób wynalezienia leku dla pacjentów z grupy najwyższego ryzyka.

Reprezentant USA na ostatnich MŚ w Chinach jest jednym z kilku koszykarzy NBA, którzy upublicznili informację o tym, że zostali zakażeni koronawirusem. Od początku wykrycia infekcji 26-letni rozgrywający zapewniał, że czuł się dobrze i nie miał poważnych objawów choroby.

Reklama

Rozgrywki NBA zostały bezterminowo zawieszone 12 marca, po tym jak poinformowano o dwóch pierwszych przypadkach zakażeń w lidze – wirusa wykryto w organizmach Francuza Rudy'ego Goberta i Donovana Mitchella z Utah Jazz. Na razie nie wiadomo, czy i kiedy rywalizacja zostanie wznowiona.