Westbrook nie przyleciał z ekipą "Rakiet" 9 lipca na Florydę. podobnie jak najskuteczniejszy zawodnik ligi James Harden, co wzmogło spekulacje o ich stanie zdrowia. Ogłosił następnie na jednym z portali społecznościowych, że ma koronawirusa. Powodem późniejszego dołączenia Hardena były sprawy rodzinne.

Reklama

"To błogosławieństwo, że mogę trenować z zespołem. Podczas domowej kwarantanny starałem się być aktywny, choć oczywiście nie była to gra w koszykówkę. Nie miałem żadnych objawów oprócz +zatkanego+ nosa. Zobaczymy w jakiej jestem kondycji, jak wyjdę na parkiet, ale czuję że będzie dobrze" - powiedział koszykarz, który w Orlando przeszedł testy, które nie wykazały obecności wirusa.

Szkoleniowiec Houston Mike d'Antoni zapowiedział, że Westbrook może wziąć udział w piątkowym sparingu z Toronto Raptors, ale decyzja nie zapadła. Podejmie ją wspólnie z zawodnikiem i sztabem medycznym.

31-letni Westbrook w rozmowie z dziennikarzami zaapelował do ludzi, by nie lekceważyli pandemii i nosili maseczki. Koszykarz przed przerwaniem sezonu 11 marca miał znakomite średnie meczowe - 27,5 punktów, 8 zbiórek i 7 asyst w 53 spotkaniach.

"Nie jestem lekarzem ani specjalistą, ale wiem, że należy sytuację traktować bardzo poważnie. Trzeba zrozumieć, że noszenie maski to wybór między życiem a śmiercią..., bo każdego dnia ludzie umierają z powodu wirusa, więc wszyscy musimy podchodzić do tego poważnie" - podkreślił.

Sezon ligowy ma zostać wznowiony w resorcie Disney World w Orlando 30 lipca z udziałem 22 drużyn. Od środy zaś rozgrywane są sparingi. Pierwsza faza restartu potrwać ma dwa tygodnie, a każdy zespół rozegra po osiem spotkań. Po niej rozpocznie się play off. Mistrz ma być znany najpóźniej 12 października.