"O zabiegu już zapomniałem, myślałem nawet o kolejnym pojedynku z mistrzem świata Cristianem Cantwellem 16 lutego w Bydgoszczy podczas mityngu Pedro's Cup, o halowych mistrzostwach Polski w Spale 19-20 lutego, ale ... trzeba dmuchać na zimne. Uznaliśmy z trenerem, że do wszystkiego trzeba podchodzić z głową, spokojnie, dlatego starty w zawodach rozpocznę od Diamentowej Ligi w Katarze 6 maja" - powiedział PAP Majewski.

Reklama

Urodzony 30 sierpnia 1981 roku w Nasielsku zawodnik klubu AZS AWF Warszawa dodał, że przyjedzie do Bydgoszczy i zasiądzie na stanowisku komentatorskim Telewizji Polskiej. Planuje też być w Spale, gdzie osiem razy stawał na podium halowych mistrzostw kraju, jednak nie zawsze na najwyższym stopniu.

"Dwukrotnie zostałem pokonany - w 2003 roku przez Tomka Chrzanowskiego, a w 2007 roku przez Jakuba Giżę. Tym razem oddam medal bez walki" - wspomniał wicemistrz świata z Berlina 2009, dla którego najważniejszą imprezą roku będą mistrzostwa świata w Korei Południowej na przełomie sierpnia i września.

Absolwent politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego (Wydział Nauk Historycznych i Społecznych) jest zadowolony, że udało mu się być w Egipcie, zanim zaczęły się tam zamieszki i protesty.

"Od dawna myślałem o wypoczynku w tym kraju i po raz pierwszy poleciałem na Sylwestra, razem z żoną. Nie spodziewałem się, że tak szybko dojdzie pod piramidami do takich wydarzeń. Trudno jest dziś przewidzieć ich finał. Egipt dla świata jest bardzo ważny, choćby z uwagi na Kanał Sueski i bliskość Izraela. Jestem zaniepokojony tym, co się tam dzieje" - powiedział Majewski, który interesuje się zagadnieniami międzynarodowymi.