Wśród podejrzanych, pięciu to ścisła czołówka etiopskich przedstawicieli "królowej sportu".
Podejrzani zostali wezwani do stawiennictwa przed komisją, aby złożyć stosowne wyjaśnienia. Będą też musieli przejść badania - powiedział Meaza nie podając jednocześnie nazwisk sportowców.
Światowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) zażądało od Etiopczyków ujawnienia nazwisk pozostałej czwórki zawodników.
To kolejny skandal w lekkoatletycznym światku, po tym jak w doping oskarżeni zostali reprezentanci Rosji i Kenii.