W 2021 roku, ale tydzień wcześniej (5-7 marca), zaplanowane są w Toruniu halowe mistrzostwa Europy.

Wiemy, że władze Chin robią wszystko, by wirus się nie rozszerzał, ale musimy chronić naszych sportowców, członków federacji i partnerów - napisano na oficjalnej stronie światowej federacji.

Zapewniono, że decyzja została podjęta po konsultacji ze Światową Organizacją Zdrowia (WHO), która nadal niepokoi się szybkością rozprzestrzeniania się wirusa i zaleca odwoływanie lub przekładanie wszystkich dużych imprez.

Reklama

Rozważaliśmy możliwość przeniesienia imprezy do innego kraju i chcielibyśmy podziękować miastom, które zgłosiły się do organizacji mistrzostw. Jednak ze względu na obawy dotyczące rozprzestrzeniania się wirusa poza Chinami postanowiliśmy nie korzystać z tej opcji - przekazano w oświadczeniu World Atheltics.

Federacja ma nadzieję na znalezienie odpowiedniej daty, która nie będzie kolidować z zaplanowanymi już teraz imprezami. Chcielibyśmy, by Nankin pozostał gospodarzem halowych mistrzostw świata, bo wiemy, ile włożono wysiłku w przygotowania - dodano.

Już raz w historii odbyły się w sezonie halowym dwie imprezy mistrzowskie. W 1989 roku najpierw rozegrano mistrzostwa Europy w Hadze, a dwa tygodnie później lekkoatleci walczyli w Budapeszcie o medale mistrzostw świata. Wówczas nie było jednak problemu ze zmianą strefy klimatycznej i czasowej.

Reklama

Taka decyzja oznacza, że lekkoatletów od sierpnia 2020 roku do marca 2021 czekają cztery duże imprezy. W sierpniu igrzyska olimpijskie w Tokio i mistrzostwa Europy w Paryżu, a w marcu przyszłego roku halowe mistrzostwa Europy (Toruń) i świata (Nankin).

Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych w Chinach kontynentalnych potwierdzono dotychczas prawie 6 tys. przypadków zakażenia i 132 zgony spowodowane wirusem. Poza tym w Hongkongu odnotowano osiem przypadków zakażeń, a w Makau - pięć. Chińskie władze praktycznie odcięły od świata liczący 11 mln mieszkańców Wuhan i wprowadziły ograniczenia w przemieszczaniu się w szeregu okolicznych miast.

Wirus przedostał się jednak poza granice Chin. Dotychczas ponad 70 przypadków potwierdzono w kilkunastu innych państwach, w tym dwóch europejskich - we Francji i w Niemczech.