Nie rezygnuję z walki o igrzyska, choć sytuacja nie jest łatwa. Wszyscy przeżywamy teraz trudne momenty (z powodu pandemii koronawirusa - PAP) niezależnie od tego, czy jesteśmy lekkoatletami, czy właścicielami małych firm. Jestem przyzwyczajona do walki. Zawsze to robiłam. Skupiam się na tym, co muszę wykonać - powiedziała espn.com sprinterka podkreślając rolę rodziny i przyjaciół, którzy o rok odłożyli swoje plany, by wspierać jej marzenia olimpijskie.

Reklama

W listopadzie 2018 roku Felix urodziła pierwsze dziecko. Córeczka urodziła się z komplikacjami jako wcześniak w ósmym miesiącu ciąży. Przez miesiąc przebywało na oddziale intensywnej terapii niemowląt.

Do rywalizacji powróciła po kilku miesiącach, gdy córeczka była już zdrowa, i zrobiła to w wielkim stylu. Podczas wrześniowych mistrzostw świata w Dausze wywalczyła złoto w sztafecie 4x400 m i na tym samym dystansie w sztafecie mieszanej. Tym samym zdobyła 17. i 18. krążek w imprezie tej rangi. Jest tym samym najbardziej utytułowanym sportowcem mistrzostw globu z 15 złotymi, trzema srebrnymi i dwoma brązowymi medalami.

Reklama