Dawid Tomala, dzięki zaproszeniu policjantów Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, pojawił się w środę rano na rozpoczęciu nowego roku szkolnego w Szkole Podstawowej nr 5 z Oddziałami Sportowymi im. Janusza Kusocińskiego w Chorzowie.

Reklama

Policjanci mówili o założeniach akcji i zapowiedzieli prelekcje dotyczące zasad bezpieczeństwa na drodze. Przy wsparciu Tomali na ul. Ryszki w pobliżu szkoły przeprowadzili też z pierwszakami krótkie zajęcia dotyczące bezpieczeństwa przypominając, m.in. że od 7. roku życia mogą one już samodzielnie korzystać z dróg publicznych.

Sport to całe moje życie, trenuję już 18 lat, więc większą część życia spędziłem na bieżni, bądź na trasach. Praktycznie 95 proc. moich treningów jest na drogach publicznych i też muszę się stosować do przepisów ruchu drogowego, aby nie było jakichś problemów wobec innych uczestników ruchu, czy z rowerzystami czy przejeżdżającymi samochodami – mówił Tomala.

Reklama

Oczywiście staram się poruszać po drogach, gdzie ten ruch jest jak najmniejszy, żebym nie przeszkadzał nikomu i żeby mnie nikt nie przeszkadzał – żeby było jak najbezpieczniej – zastrzegł.

"To mój obowiązek"

Czuję, że to mój obowiązek, żeby powiedzieć dzieciakom, co robić, aby było bezpiecznie. Sam, będąc dzieckiem, też miałem różne sytuacje na drogach nie wiedząc, jak się zachować. Teraz mogę o tym mówić, pokazywać. Będę się cieszył, jeśli dzieciaki będą bezpieczne, a do tego - jeśli będą się dobrze bawiły w sporcie i miały z tego radość – zaznaczył.

Zwracając się do pierwszoklasistów, mistrz olimpijski mówił m.in. że nie należy poddawać się w trudnych momentach. Ja również takie mam, czy na treningach czy poza nimi. Nie można się poddawać, trzeba walczyć. Czasami to pokazuje nasz charakter, aby przemóc się, walczyć do samego końca – akcentował Tomala.

Reklama

Komisarz Tomasz Bratek ze śląskiej drogówki wyjaśniał, że policjanci starają się wpajać dzieciom, że nie ma bezpiecznego przejścia przez jezdnię na czerwonym świetle ani w okolicy oznakowanych przejść, nie jest również bezpieczne przebieganie przez jezdnię. Wystrzeganie się tych trzech rzeczy pozwoli, że wszyscy bezpiecznie wrócą do swoich domów – zaznaczył policjant.