Komentatorzy uważają, że na decyzji MKOL-u zaważył trwający piąty rok kryzys i zadłużenie Madrytu. Dług stolicy Hiszpanii przekroczył 7,5 mld euro i odkąd od roku miastem kieruje Ana Botella, zadłużenie wzrosło o 17 procent.
To pani burmistrz miała skompromitować w Buenos Aires nie tylko siebie, ale też kandydaturę. A wszystko przez brak znajomości angielskiego. Podczas prezentacji, którą wygłaszała w tym języku, zapomniała jak jest po angielsku kawa z mlekiem. Nie ma nic lepszego jak relaksująca filiżanka kawy z mlekiem na Plaza Mayor - zapewniała Botella.
Zaś nie mówiący po angielsku Rajoy, usiłował po hiszpańsku przekonać do kandydatury Madrytu członków MKOL-u zachwalając klimat i gastronomię miasta - argumenty, których użył już rok temu.