Światowa Agencja Antydopingowa zleciła przygotowanie dokumentu niezależnemu prawnikowi Richardowi McLarenowi. Swoje ustalenia Kanadyjczyk przedstawił w ponadstustronnicowym dokumencie, który opublikowano w poniedziałkowe popołudnie. Na końcu raportu znalazło się krótkie podsumowanie.
- Moskiewskie laboratorium, którego działania nadzorowało państwo, ochraniało rosyjskich sportowców na dopingu; laboratorium w Soczi opracowało jedyny w swoim rodzaju sposób podmieniania próbek, dzięki czemu sportowcy na dopingu mogli uczestniczyć w igrzyskach olimpijskich; Ministerstwo Sportu narzucało, kontrolowało i nadzorowało wszelkie działania związane z manipulacją wynikami testów antydopingowych sportowców lub podmienianiem próbek, przy czynnym udziale Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), organizacji opiekującej się reprezentantami Rosji w zawodach (CSP) i laboratoriów w Moskwie i Soczi - napisano.
Treść raportu została streszczona podczas konferencji prasowej w Toronto. McLaren był także członkiem niezależnej od WADA komisji, która w ubiegłym roku sporządziła analizę procederu dopingowego i korupcyjnego w Rosji, co doprowadziło do wykluczenia członków "Sbornej" ze wszystkich zawodów lekkoatletycznych pod egidą Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF), w tym także igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
Opublikowany w poniedziałek raport powstał po tym, jak były dyrektor laboratorium antydopingowego w Moskwie Grigorij Rodczenkow powiedziała na łamach "New York Times", że dziesiątki rosyjskich sportowców zażywało niedozwolone środki w Soczi za przyzwoleniem krajowych władz sportu.