Między innymi dlatego ministerstwo opracowuje kodeks dobrego zarządzania w sporcie. A w nim jednym z wymiernych wymagań wobec związków będzie przygotowanie długofalowej strategii rozwoju poszczególnych dyscyplin.
Ważne będzie również ich opublikowanie. W zdecydowanej większości związków albo takich strategii w ogóle nie ma, albo nie są one publiczne. Tymczasem powinny być dostępne dla każdego, kto chce sprawdzić, czy dana federacja ma pomysł na swoją dyscyplinę – zaznaczył minister i dodał: Należy przeanalizować sytuację w kategoriach młodzieżowych. To one wymiernie pokazują, czy mamy talenty i jak jest prowadzone szkolenie.
Szef resortu zwrócił uwagę, że w piłce ręcznej w latach 2003-17 Polska nie zdobyła żadnego medalu w kategoriach młodzieżowych - zarówno u dziewcząt, jak i u chłopców. To pokazuje, że szkolenie na przestrzeni wielu lat nie wyglądało tak, jak powinno - ocenił Bańka, dodając jednocześnie, że aktualnie w tej dyscyplinie są podejmowane działania naprawcze.
W piłce ręcznej na przestrzeni ostatnich dwóch, trzech lat zostały podjęte bardzo stanowcze kroki. Powstają ośrodki szkoleniowe w wielu miastach i szkołach. Na efekty trzeba jednak poczekać - podkreślił.
Sukcesów nie ma w koszykówce. Chociaż w 2010 roku mieliśmy medal mistrzostw świata do lat 17. Jedynie w siatkówce mamy aktualnie miejsca na podium w kategoriach młodzieżowych. Tutaj możemy patrzeć perspektywicznie i mamy nadzieję, że ten kryzys związany ze zmianą pokoleniową w tej dyscyplinie będzie chwilowy - dodał minister.
Mimo wszystko uważa, że trzeba się dokładnie przyjrzeć sytuacji w sportach drużynowych, bo zmiana pokoleniowa to nie jedyna przyczyna słabej kondycji sportów drużynowych.
Taka zmiana pokoleniowa zawsze występuje w sporcie, nie tylko polskim. Ale oczywiście z drugiej strony możemy mówić o zaniedbaniach szkoleniowych, co jest generalnie problemem polskiego sportu. W poszczególnych związkach nie ma strategii rozwoju, nie ma szerszego spojrzenia. Teraz dopiero następuje w nich refleksja, że aby osiągać sukcesy to musimy wrócić do fundamentów, a fundamentem jest szkolenie dzieci i młodzieży - powiedział PAP Bańka.