Rygielska (kat. 60 kg) w środę rozpocznie zmagania w turnieju w Sofii, który jest pierwszym sprawdzianem przed marcowymi kwalifikacjami do igrzysk w Tokio, które odbędą się w Londynie.

Przed nami najważniejszy rok, do którego przygotowywałyśmy się bardzo długo. Po mistrzostwach świata było małe złapanie oddechu, ale naprawdę małe. Mi osobiście szkoda było czasu, bo wszystko dobrze się układa, jeżeli chodzi o wzrost formy. Zjechałam z obciążeniem, żeby móc wznieść się na wyżyny. W Bułgarii możemy się sprawdzić z całą światową czołówką. To niezwykle cenne - powiedziała Rygielska.

Reklama

Już w pierwszej walce w Sofii Polka zmierzy się z mistrzynią świata z 2018 roku Kellie Harrington z Irlandii. Rygielska deklaruje, że bardzo się cieszy na ten pojedynek. Walka w jej ocenie będzie stała na bardzo wysokim poziomie.

Moja dyspozycja jest zadowalająca. Tak sądzę. Cieszę się na możliwość sprawdzenia swoich sił w turnieju w Bułgarii. To bardzo mocne i prestiżowe zawody. Nie każdy ma możliwość pokonania mistrzyni świata, ale jasne jest to, że z formą szykujemy się na połowę marca. Dalej szlifuję swoją technikę. W tym jestem dobra. Chcę jednak być najlepsza. Mogę być silniejsza, szybsza, bardziej dokładna. Jestem bojowo nastawiona. Mam nadzieję, że będzie to mój turniej. Nie zamierzam zawieść - dodała pięściarka.

Reklama

Przyznała, że start na IO zawsze był jej marzeniem. Marzenia trzeba spełniać, więc ona ciężko na to pracuje. Czuje, że jest na nie gotowa. Pytana o to czy do poprawienia najbardziej jest praca nóg Rygielska stwierdziła, że nie ma poczucia, aby ten element w jej wykonaniu był słabszy.

Chcę być jednak najlepsza w każdym detalu, dlatego skupiam się także na moich mocnych stronach. Marzyć można, ale marzenia trzeba spełniać. Od lat ciężko pracuję nad ich spełnieniem - podkreśliła.

Reklama

We wtorek Rygielska razem z innymi biało-czerwonymi udała się do Sofii oglądać inne pojedynki. To także element przygotowań przed walką, bo zawsze można coś podejrzeć, wyciągnąć pewne wnioski z walk innych. Pięściarze uczą się każdego dnia. Żeby pojechać do Tokio nie można zaniedbać żadnego detalu. Rygielska jest świadomą zawodniczką i wie to doskonale.

W kobiecej kadrze na turniej w Sofii znalazły się m.in. medalistki ubiegłorocznych Igrzysk Europejskich i mistrzostw kontynentu Sandra Drabik (51 kg), Sandra Kruk (57 kg), Rygielska (60 kg) i Karolina Koszewska (69 kg). Zabrakło zaś Elżbiety Wójcik (75 kg), która podczas jesiennych mistrzostw świata doznała kontuzji kolana.

Europejskie kwalifikacje kobiet i mężczyzn odbędą się w marcu w Londynie, a światowe w maju w Paryżu.