W Tarnobrzegu doskonałą postawę pokazała drużyna wrocławska. Nasze rywalki rozegrały bardzo dobry mecz, były zdeterminowane. Sportowo nas zdominowały. Muszę to docenić jako trener od wielu lat wygrywający wszystkie mecze – powiedział Nęcek.
Szkoleniowiec zwrócił uwagę, że jego zespół ma problemy ze skompletowaniem składu. Z powodu epidemii koronawirusa dwie zawodniczki Enea Siarki Li Qian oraz Gu Ruochen nie mogą wyjechać z Chin. Z kolei Amerykanka Wu Yue aktualnie bierze udział w kwalifikacjach olimpijskich w swoim kraju.
W tym tygodniu gramy cztery mecze. Mieliśmy grać zupełnie innym składem i w innej sytuacji. Na dzień dzisiejszy do problemów z koronawirusem oraz nieobecnością Wu Yue doszły wewnętrzne kontuzje – przyznał trener klubu z Tarnobrzega i kadry narodowej.
Nęcek dodał, że "w trybie awaryjnym" poprosił o wsparcie "przyjaciela z pracy w reprezentacji Polski w 2009 roku" Aleksandra Gryckiewicza.
Enea Siarka tytuły mistrza kraju zdobywała 29 razy w latach 1991-2005 oraz 2007-2019. Z kolei w sezonach 1989/90 i 2005/06 wywalczyła wicemistrzostwo kraju.
Zawodniczki z Tarnobrzega są tegorocznymi triumfatorkami Ligi Mistrzyń. Rok wcześniej zajęły trzecią pozycję. Natomiast w sezonach 2015/16 oraz 2016/17 były drugim zespołem w Europie.
W najbliższy czwartek w Tarnobrzegu rozegrają rewanżowy mecz ćwierćfinałowy LM z czeskim SKST Hodonin. Pierwsze spotkanie wygrały 3:2.
W ćwierćfinale LM gra także męski zespół Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Po zwycięstwie w pierwszym meczu 3:1 nad UMMC Jekaterynburg, w piątek w Rosji rozegra spotkanie rewanżowe.