Paryż znajduje się w tzw. czerwonej strefie, czyli ryzyko zarażenia się Covid-19 jest w tym rejonie określane jako duże.
Czwartkowy etap - ostatni alpejski - wygrał Michał Kwiatkowski. Prowadzenie w imprezie utrzymał Słoweniec Primoz Roglic (Team Jumbo-Visma), który był czwarty.
W piątek zawodnicy pojadą z Bourg-en-Bresse do Champagnole i mają do pokonania 166,5 km. Na sobotę zaplanowana jest jedyna w tej edycji jazda indywidualna na czas z Lure do La Planche des Belles Filles (36,2 km). Trasa jest początkowo płaska, potem lekko się wznosi, a kończy stromym, sześciokilometrowym podjazdem ze średnim kątem nachylenia 8,4 proc. To tu rozstrzygnie się wyścig.
Tradycyjnie na zakończenie Tour de France odbędzie się w Paryżu "etap przyjaźni", o której na ostatnich kilometrach zapomną sprinterzy, walcząc o prestiżowe zwycięstwo na Polach Elizejskich. (