"Nie rozważamy takiej opcji, nie ma takiego scenariusza" - podkreśliła Koike w wywiadzie dla agencji prasowej AFP.

Jej zdaniem igrzyska w Tokio będą miały znaczący wpływ na następne zaplanowane imprezy tej rangi, czyli zimową olimpiadę w Pekinie w 2022 roku i letnią w Paryżu w 2024.

Reklama

Organizatorzy we wtorek potwierdzili też, że oficjalna sztafeta z ogniem olimpijskim ma się rozpocząć 25 marca w Fukushimie, regionie, który w 2011 roku nawiedziło potężne tsunami, w wyniku czego doszło do katastrofy jądrowej. Podczas 121-dniowej podróży po Japonii odwiedzi 859 miejscowości we wszystkich 47 prefekturach.

Wzniecony 12 marca tego roku w starożytnej Olimpii ogień dotarł do Japonii sześć dni później. Sztafeta olimpijska nie doszła jednak do skutku w związku z podjętą 24 marca przez MKOl decyzją o przełożeniu igrzysk na przyszły rok. Ogień, który na krótko był wystawiony publicznie w piłkarskim centrum treningowym J-Village w Fukushimie, pozostał w Tokio. We wrześniu i październiku ponownie można go było oglądać w Muzeum Olimpijskim nieopodal nowego Stadionu Narodowego, na którym w lipcu miał zapłonąć znicz igrzysk. W listopadzie ruszył w podróż po kraju, co miało na nowo rozbudzić olimpijskiego ducha wśród Japończyków, którzy z powodu pandemii COVID-19 dość sceptycznie odnoszą się do pomysłu przeprowadzania imprezy w przyszłym roku.

Reklama

Jedna trzecia za odwołaniem

Tymczasem według sondażu publicznej telewizji NHK, jedna trzecia japońskiego społeczeństwa opowiada się za odwołaniem igrzysk, gdyż ich przeprowadzenie może doprowadzić do dalszej eskalacji pandemii. Z kolei 27 proc. ankietowanych uważa, że największa sportowa impreza świata powinna zostać przeprowadzona zgodnie z planem, a 31 proc. optuje za jej kolejnym opóźnieniem.

W porównaniu z sondażem sprzed dwóch miesięcy o 13 proc. spadło poparcie dla organizacji igrzysk w 2021 roku, a o dziewięć wzrósł odsetek opowiadających się za ich całkowitym anulowaniem.

Reklama

Japonia mierzy się obecnie z trzecią falą pandemii koronawirusa, a w kraju notowane są rekordowe przyrosty liczby zakażeń. Dobowe bilanse nowych infekcji zbliżają się w ostatnich dniach do trzech tysięcy. Znacząco wzrosła też liczba chorych na Covid-19 w stanie ciężkim, co rodzi obawy o możliwość przeciążenia służby zdrowia. Od początku pandemii w tym kraju wykryto ok. 180 tys. zakażeń, a ponad 2,5 tys. osób zmarło.

Przeniesione na przyszły rok igrzyska mają się odbyć w dniach 23 lipca - 8 sierpnia.