Po nieudanym dla kadry 2024 roku, zakończonym spadkiem z najwyższej dywizji Ligi Narodów, podopieczni Michała Probierza stanęli przed dużą szansą na rehabilitację. Eliminacje mistrzostw świata rozpoczęli bowiem od starcia ze 142. w rankingu FIFA Litwą, a trzy dni później podejmą - również na PGE Narodowym - 168. Maltę.

Litwini jesienią spadli z dywizji C do D Ligi Narodów, czyli na najniższy poziom. Przegrali wszystkie mecze w tej edycji - po dwa razy z Rumunią, Kosowem i Cyprem. Widzę wśród zawodników optymistycznie nastawienie, świetne nastroje. Na pewno jesteśmy gotowi, żeby oba najbliższe mecze wygrać - zapowiadał Probierz.

Powrót Roberta Lewandowskiego

Z Litwą nie mógł wystawić m.in. kontuzjowanych piłkarzy Interu Mediolan - Piotra Zielińskiego i Nicolę Zalewskiego. Było za to kilka istotnych powrotów - przede wszystkim Roberta Lewandowskiego, który nie brał udziału w listopadowym zgrupowaniu kadry, a w poniedziałek zaliczył 157. występ w narodowych barwach. Szansę występu otrzymał również m.in. Matty Cash, który ostatni raz grał w kadrze w marcu 2024 roku.

Reklama

Trener Litwinów Edgaras Jankauskas zapowiadał dzień przed meczem, że jest dobry duch w jego zespole, a kibice zobaczą utalentowany, ciekawy zespół. Chcemy być w posiadaniu piłki częściej niż bez niej- dodawał. Jego podopieczni nie przestraszyli się gospodarzy, nie ograniczali się tylko do defensywy. Dzięki temu początek meczu był wyrównany, nawet z lekkim wskazaniem na gości, którzy niespodziewanie mieli przewagę w środku boiska.

Reklama

Przewaga biało-czerwonych

Biało-czerwoni pierwszą groźną akcję stworzyli w 23. minucie - po nieudanym kontrataku Litwinów piłka szybko wróciła w pobliże ich pola karnego, po chwili w niezłej sytuacji znalazł się Przemysław Frankowski, ale piłkę po jego strzale odbił bramkarz Edvinas Gertmonas.

Od tej pory podopieczni Probierza zaczęli osiągać przewagę, choć nic z niej nie wynikało. Najpierw Sebastian Szymański niecelnie uderzył z rzutu wolnego, a wkrótce potem ekwilibrystycznego uderzenia przewrotką spróbował Jakub Piotrowski.

Gwizdy na trybunach

Goście nie ograniczali się tylko do defensywy. W 37. minucie z dystansu kopnął Gvidas Gineitis, lecz Łukasz Skorupski nie dał się zaskoczyć. Do końca tej części gry nic się nie zmieniło i schodzących na przerwę piłkarzy Probierza pożegnały gwizdy. Nie tak kibice wyobrażali sobie początek inauguracyjnego meczu eliminacji ze znacznie niżej notowanym rywalem.

Początek drugiej połowy nie zmienił obrazu gry i gwizdy były coraz głośniejsze. W 66. minucie blisko szczęścia był Cash, ale po jego strzale i rykoszecie golkiper gości wybił piłkę na rzut rożny.

Pięć minut później znakomitą okazję stworzyli Litwini. W sytuacji sam na sam ze Skorupskim znalazł się Giedrius Matulevicius. Nie zdobył jednak bramki, ponieważ świetnym refleksem popisał się polski golkiper. Litewscy dziennikarze z niedowierzaniem kręcili głowami, było naprawdę blisko sensacji...

Euforia po strzale Lewandowskiego

Chwilę potem z najgłośniejszego sektora polskich fanów, który odpowiadał od początku na prowadzenie dopingu, rozległo się "Polska grać, k.... mać". W 81. minucie ponad 50 tysięcy kibiców wreszcie miało powody do radości. Po strzale Lewandowskiego z kilkunastu metrów i rykoszecie piłka wpadła pod poprzeczkę bramki gości.

To 85. gol 36-letniego napastnika w reprezentacji, a 31. na tym stadionie. Jednocześnie to pierwsza bramka Lewandowskiego z gry w kadrze od 21 listopada 2023 roku, gdy trafił w towarzyskim meczu z Łotwą (2:0). W ubiegłym roku dwukrotnie strzelił z rzutów karnych.

Wynik do końca już się nie zmienił i ekipa Probierza może dopisać sobie trzy punkty, choć o stylu pewnie wolałaby zapomnieć. Skład grupy G eliminacji MŚ 2026 tworzą również Finlandia oraz przegrany z pary ćwierćfinału Ligi Narodów Hiszpania - Holandia.

  • Bramka: Robert Lewandowski (81)
  • Żółta kartka: Polska - Kamil Piątkowski; Litwa - Edgaras Utkus
  • Sędzia: Tasos Sidiropoulos (Grecja). Widzów: 55 738.
  • Sędzia: Tasos Sidiropoulos (Grecja). Widzów: 55 738.
  • Polska: Łukasz Skorupski - Kamil Piątkowski (77. Mateusz Wieteska), Jan Bednarek, Jakub Kiwior - Matty Cash (68. Jakub Kamiński), Jakub Piotrowski (77. Mateusz Bogusz), Jakub Moder, Sebastian Szymański, Przemysław Frankowski - Robert Lewandowski (86. Adam Buksa), Karol Świderski (68. Krzysztof Piątek).
  • Litwa: Edvinas Gertmonas - Pijus Sirvys (74. Titas Milasius), Kipras Kazukolovas, Edgaras Utkus, Artemijus Tutyskinas - Paulius Golubickas (61. Giedrius Matulevicius), Domantas Antanavicius (84. Matas Vareika), Justas Lasickas, Gvidas Gineitis, Artur Dolznikov (61. Fedor Cernych) - Armandas Kucys (84. Gytis Paulauskas).