"Być może nie dostanę już takich ofert gry za granicą, jakie miałem w ostatnich dniach, ale Śląsk nauczył mnie, że nie zawsze pieniądze są najważniejsze" - mówił pomocnik, o pozyskanie którego starały się m.in. kluby z Turcji i Ukrainy.
Mila podkreślił, że po przedłużeniu kontraktu temat wyjazdu z Polski jest dla niego zamknięty, a w podjęciu decyzji pomogła mu m.in. rodzina. "Pieniądze nie wynagrodziły by mi rozłąki z moją córeczką, która urodziła się we Wrocławiu i pewnie tu się wychowa".
Trener Śląska Ryszard Tarasiewicz dodał, że rozmowy z zawodnikami, którzy mają dobre propozycje z innych klubów zawsze są trudne. "Jestem zadowolony, że doszliśmy do porozumienia, bo moim zdaniem zdrowy Mila, to najlepszy rozgrywający w polskiej lidze. Mam nadzieję, że potwierdzi to w rundzie wiosennej" - zaznaczył szkoleniowiec.
Mila występuje w Śląsku od sezonu 2008/2009. Wcześniej grał m.in. w Groclinie Dyskobolii Grodzisk Wlkp., ŁKS, Austrii Wiedeń i Valarendze Oslo. Z zespołem Groclinu wywalczył Puchar Polski; po przeprowadzce do Austrii Wiedeń zdobył z tym klubem puchar i mistrzostwo Austrii. W 2007 roku przeniósł się do Valerengi Oslo, skąd po roku przeszedł do ŁKS.
W reprezentacji Polski zawodnik wystąpił w 28 meczach i strzelił 6 bramek. Był w kadrze na mistrzostwach świata w 2006 roku, jednak nie zagrał w żadnym spotkaniu. Ma w dorobku także wicemistrzostwo Europy U-16 w 1999 roku i mistrzostwo Europy U-18 w 2001.