Flamengo awansowało do 1/8 finału południowoamerykańskiej Ligi Mistrzów, ale nie zdołało wygrać swej grupy eliminacyjnej, a co więcej - było najgorsze spośród drużyn, które zakwalifikowały się z drugich miejsc. To sprawiło, że pracę stracił nie tylko Andrade, lecz także dwie inne osoby zatrudnione w klubie, wiceprezes Marcos Braz i dyrektor Eduardo Manhaes.

Kilka miesięcy temu Andrade poprowadził Flamengo do pierwszego tytułu od 17 lat mistrzostwa kraju. Kiedyś sam grał w tej drużynie, a także w reprezentacji Brazylii.

Reklama