Gwiazdorzy Chelsea Londyn nie mogli otworzyć bram wjazdowych, które są sterowane elektronicznie. Musieli wzywać straż pożarną, żeby się wydostać ze swoich luksusowych willi - donosi angielska bulwarówka "The People".
Awaria prądu w miejscowości Cobham została naprawiona. W czwartek rano wszyscy piłkarze "The Blues" stawili się na trening.
Na nic im się zdały zarobki idące w milionach funtów. Kilku piłkarzy Chelsea Londyn utknęło w swoich willach w środę wieczorem. Nie mogli się wydostać, bo w miejscowości Cobham w hrabstwie Surrey gdzie mieszkają wysiadł prąd.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama