UEFA zareagowała równie szybko. Doradca prezydenta federacji Michela Platiniego, William Gaillard utrzymuje, że taka informacja nie ma żadnych podstaw. "W chwili obecnej temat ten nie jest w ogóle omawiany! Polska i Ukraina mają jeszcze cztery lata, to dużo czasu" - mówi.
Czego więc dowiedzieli się Niemcy? Według nich powodem przeniesienia Euro 2012 będą braki w infrastrukturze hotelowej i transportowej, czego nie da się szybko poprawić. Ostateczna decyzja w sprawie następnych mistrzostw Europy miałaby zapaść po tegorocznych finałach w Austrii i Szwajcarii.
"To będzie jedno z najtrudniejszych rozstrzygnięć Platiniego w czasie jego prezydentury w UEFA, chodzi tu bowiem również o polityczną sytuację" - cytuje agencja DPA chcącego zachować anonimowość, jednego z przedstawicieli UEFA.
Kto według Niemców miałby dostać Euro za Polskę? Oczywiście... Niemcy. No i może Anglia lub Francja - dodaje DPA.