Żurawski nie chciał porównywać obu drużyn ze spotkania w mistrzostwach świata, które Polacy przegrali z Niemcami 0:1. "Minęło parę lat, a mistrzostwa Europy, mimo że to turniej podobnej rangi, są jednak zupełnie innymi zawodami" - mówił kapitan polskiego zespołu. "Na treningach wszystko wyglądało bardzo dobrze, każde kolejne zajęcia były lepsze od poprzednich. Próbowaliśmy nowych rozwiązań taktycznych, a także doskonaliliśmy te z wcześniejszych meczów. Przygotowania przebiegły doskonale i mam nadzieję, że pokażemy to na boisku" - dodał.

Reklama

Polski napastnik twierdzi, że niemiecki rywal nie kryje dla polskich zawodników żadnych tajemnic. "Wiemy wystarczająco dużo o ich sposobie gry. Wszystko to, co zostało nam zaprezentowane na odprawach, jest wystarczające. Jednak najważniejsze abyśmy my wykonali swój plan gry i wszyscy robili dokładnie, co sobie założyliśmy" - dodał gracz AE Larisa.

"Szanujemy Niemców, bo są bardzo dobrym zespołem, lecz wierzymy w siebie, bo znamy swoją wartość. W niedzielę wybiegniemy na boisko, żeby wygrać. Musimy zagrać przynajmniej tak, jeśli nie lepiej, jak z Portugalią. Nasza drużyna potrafi wznieść się na wyżyny i nadszedł najważniejszy mecz, aby to udowodnić. Liczymy na doping polskich kibiców, bo są dla nas 12. zawodnikiem" - zakończył Maciej Żurawski.