Według PiS, obecne kary nie odstraszają bandytów. "Trzeba w polskim prawie wprowadzić zmiany wzorowane na ustawodawstwie z Wielkiej Brytanii. Tam skutecznie uporano się z bandytyzmem stadionowym" - mówi Kamiński. Na Wyspach za udział w bijatyce na stadionie można spędzić w więzieniu 5 lat. Zakazy stadionowe wprowadza się nawet na 10 lat.

Reklama

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości przygotowali projekt zmian w kodeksie wykroczeń. Karane ma być m.in. zakrycie w trakcie meczu twarzy, wywieszenie na stadionie flagi z napisem wzywającym do agresji, a nawet przyjście na mecz z tatuażem o podobnej treści. Za kratki będzie można trafić także za wtargnięcie na płytę boiska i rzucenie w jej kierunku jakiegokolwiek przedmiotu.

"Chcemy też doprowadzić do tego, że zakazy stadionowe będą skutecznie egzekwowane, także podczas meczów za granicą" - dodaje w TVP Info poseł Kamiński.

Posłowie zwracają uwagę, że w Polsce karanie stadionowych przestępców to fikcja. I przypominają, że spośród dwustu pseudokibiców, którzy w maju zaatakowali we Wrocławiu policjantów kostką brukową i wyrwanymi z trybun krzesełkami, skazano tylko siedmiu. Musieli zapłacić po tysiąc złotych.