Ciekawe jest to, że jeszcze kilka miesięcy temu trener Barcelony Joseph Guardiola nie chciał Kameruńczyka w składzie swojego zespołu. Szybko musiał jednak zmienić zdanie, bo Eto'o gra rewelacyjnie i to głównie dzięki jego golom Barcelona przewodzi tabeli Primera Division.
Dobra forma Samuela nie przeszła niezauważona w Madrycie. W 2010 roku odbędą się wybory na nowego prezydenta Realu. Zazwyczaj kandydaci chcą uzyskać jak najwięcej głosów obiecują kibicom ściągnięcie wielkiej gwiazdy. Jak donosi donosi hiszpańska gazeta Sportrivela, jeden z kandydatów (nie precyzuje który) już rozmawiał z Eto'o, który najprawdopodobniej zdecyduje się nie przedłużać kontraktu z Barceloną.