Podobno Zdebel często, kiedy zawodnicy spotykali się w szatni z trenerem Marcelem Kollerem, naśladował trenera. Koledzy naszego zawodnika mieli spory ubaw. Jednak Polak później za to zapłacił.
Niemcy byli nieugięci. Nie poznali się na żartach naszego piłkarza i Zdebel został przesuniety do rezerw. To oznaczało dla niego koniec kariery w Bochum.
Piłkarz teraz nie chcę się wypowiadać na ten temat. "Nasze drogi już rozeszły się" - powiedział Zdebel, który kilka dni po tym, jak został przesunięty do rezerw, trafił do Bayeru Leverkusen.