>>>Zobacz, jak polski Rasialdo zachwycił Anglię

Rasiak zaczął mecz z Charlton Athletic na ławce rezerwowych, ale w 40. minucie pojawił się na boisku. W tym momencie jego Watford przegrywał 1:2.

Reklama

Polak odmienił jednak losy meczu. W drugiej połowie przepięknym wolejem pokonał bramkarza gości Roberta Elliota. Potem jeszcze jednego gola dorzucił Tamas Priskin i ostatecznie gospodarze wygrali 3:2.

"Ten gol był światowej klasy. Rasiak jest jednym z najlepszych napastników w lidze i w tym meczu po prostu tu potwierdził" - chwalił Polaka po meczu jego trener Brendan Rodgers.