Kto karze swoich piłkarzy za wygraną? Czy prezes Jacek Bartyla zmienił swoje podejście do piłkarzy, i zamiast marchewki, teraz jest tylko kijek? Prezes się broni i twierdzi, że kary są za bezmyślne faule, które mogły zakończyć się czerwonymi kartonikami. Ukarani zostaną Marcin Radzewicz i Michał Zieliński.

Reklama

"Bezmyślny faul Marcina Radzewicza nie powinien się zdarzyć! Już w przerwie głośno powiedziałem, że to był debilizm. Wiem, że to mocne słowo, ale naprawdę trudno było znaleźć inne, by ocenią tę sytuację. Strach pomyśleć, co by było, gdybyśmy ten mecz przegrali z powodu jego czerwonej kartki. Zresztą kara nie ominie także Michała Zielińskiego. Muszę go wezwać na rozmowę, bo gdyby on także został wykluczony z gry, to ciężko byłoby nam nawet o remis" - powiedział prezes Bartyla.