Boliwijski Blooming podejmował u siebie River Plate z Urugwaju. Do mrożącego krew w żyłach zajścia doszło w 61. minucie meczu, kiedy padł gol dla gości.

Chuligan popchął piłkarza gości, Henry'ego Gimeneza. Agresora obezwładniła policja.

Reklama

p