Trener US Palermo, Francesco Guidolin, długo zwlekał z dołączeniem Matusiaka do składu. Polak miał już zadebiutować w miniony weekend, ale ostatecznie spędził mecz na ławce rezerwowych. W spotkaniu ze słynnym AC Milan Matusiak już zagrał. Co prawda tylko 20 minut i niewiele pokazał, jednak najważniejsze, że wystąpił.

Polak zaledwie trzy razy był przy piłce. Niestety, koledzy z zespołu jeszcze mu nie ufają. Nawet kiedy wychodził na czyste pozycje, to ani razu nie dostał podania. Oby w kolejnym meczu było lepiej. Następną okazję do przekonania do siebie trenera, Matusiak będzie miał w najbliższą niedzielę. Tego dnia US Palermo zagra spotkanie derbowe z Messiną.