Z wytypowaniem bramkarza nie ma problemu. Od początku wiadomo było, że między słupkami stanie Artur Boruc. Bramkarz Celtiku Glasgow w meczu z Azerami nie powinien mieć dużo pracy. Rywale w czterech dotychczasowych spotkaniach jeszcze nigdy nie strzelili nam gola. Jeśli jutro ta sztuka się im uda to Boruc przejdzie do historii jako ten, który pierwszy skapitulował w pojedynkach z tym rywalem.

Więcej kłopotów Beenhakker ma z zestawieniem obrony. Kontuzje wyelminowały obu bocznych obrońców. Według nas miejsce Pawła Golańskiego na prawej stronie defensywy zajmie Marcin Wasilewski, a na lewej Grzegorza Bronowickiego zastapi Michał Żewłakow. W środu zagrają Jacek Bąk i Arkadiusz Radomski.

W pomocy jest tylko jedna niewiadoma - kto wystąpi na prawym skrzydle? Trener ma do wyboru Ireneusza Jelenia i Wojciecha Łobodzińskiego. Naszym zdaniem Beenhakker postawi na tego pierwszego.

Za strzelanie bramek odpowiedzialni będą Maciej Żurawski i Radosław Matusiak. "Żuraw" wyleczył już kontuzję, ale w Celtiku na razie siedzi na ławce rezerwowych. Trener naszej kadry liczy, że Polak w jutrzejszym meczu będzie chciał pokazać swojemu klubowemu opiekunowi, że jest w dobrej formie i należy mu się miejsce w wyjściowym składzie.

Prawdopodobny skład Polaków: Artur Boruc - Marcin Wasilewski, Arkadiusz Radomski, Jacek Bąk, Michał Żewłakow - Ireneusz Jeleń, Mariusz Lewandowski, Łukasz Garguła, Jacek Krzynówek - Maciej Żurawski, Radosław Matusiak