Szkoleniowiec Włochów wbrew obiegowej opinii nie uważa, że wynik 2:2 w Mediolanie premiuje do awansu Bayern. "Jeżeli w Monachium zagramy tak, jak na San Siro, w dobrym rytmie i stosując pressing, zwyciężymy na wyjeździe. Powinniśmy i możemy tego dokonać" - cytuje Ancelottiego "Gazeta Wyborcza".
Trener "Rossonerich" uważa, że remis Bayernu nie jest w pełni zasłużony. "Przy drugim golu Santa Cruz faulował, po czym piłka zeszła Ambrosiniemu, a gol padł zupełnie przypadkowo. Za to gol Gilardino, który dałby nam zwycięstwo, był zdobyty prawidłowo" - podsumował były pomocnik Milanu.
"Zagraliśmy dobry mecz. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale straciliśmy dwa zupełnie przypadkowe gole" - stwierdził po remisie z Bayernem Monachium trener AC Milan, Carlo Ancelotti. Włoski szkoleniowiec ma największe pretensje do rosyjskiego sędziego Jurija Baskakowa, który podjął - zdaniem Ancelottiego - kilka niezrozumiałych decyzji.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama