Nie spełniło się życzenie trener Dyskobolii. Jacek Zieliński przed losowaniem znalazł sobie wymarzonego rywala. "FC Vaduz z Liechtensteinu. Niezbyt daleki wyjazd, i przeciwnik mało wymagający" - uzasadniał wybór Zieliński. Jednak zamiast do Liechtensteinu on i jego podopieczni pojadą do dalekiego Azerbejdżanu.
Zarówno Dyskobolia, jak i GKS nie powinny się martwić, czy poradzą sobie w eliminacjach do Pucharu UEFA. Potencjalni rywale to drużyny ze słabych lig.
Piłkarze GKS pierwszy mecz rozegrają w Bełchatowie (19 lipca), zaś rewanż odbędzie się 2 sierpnia w Tbilisi. Także piłkarze trenowani przez Jacka Zielińskiego pierwszy mecz rozegrają na własnym boisku, zaś na rewanż udadzą się do Azerbejdżanu.
Szansę gry w Pucharze UEFA ma także Legia Warszawa. Najpierw musi poradzić sobie w Pucharze Intertoto. Legioniści w drugiej rundzie spotkają się ze zwycięzcą dwumeczu między litewskim Vetra Wilno i walijskim Llaneli AFC. Jeżeli przejdą tą rundę, to w trzeciej zagrają z angielskim Blackburn Rovers. Do Pucharu UEFA dostaną się jedynie po pokonaniu Anglików.
Oba nasze kluby nie muszą się martwić o awans do kolejnej fazy piłkarskiego Pucharu UEFA. W pierwszej rundzie kwalifikacyjnej tych rozgrywek polskie drużyny trafiły na słabeuszy. Dyskobolia Grodzisk Wlkp. zmierzy się z MKT Araz (Azerbejdżan), a GKS Bełchatów z Ameri (Gruzja).
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama