"Zawieszenie obejmuje zakaz podejmowania przez Dioufa jakiejkolwiek działalności związanej z piłką nożną na terenie Senegalu przez okres 5 lat" - podała w oświadczeniu tamtejsza federacja.

Zawodnikowi angielskiego Blackburn Rovers, oprócz udzielenia kontrowersyjnego wywiadu, zarzuca się też nie stawienie się na przesłuchaniu, które miało dotyczyć wypowiedzianych przez niego oskarżeń.

Reklama

Diouf zapewnił, że nic nie wiedział o przesłuchaniu, które miało mieć miejsce 20 lipca. Dodał też, że w razie podjęcia dalszych kroków przez senegalską federację, jest gotowy "prowadzić z nią wojnę".

Federacja podkreśliła, że decyzja o zawieszeniu wciąż może być cofnięta, jeżeli piłkarz stawi się przed komisją dyscyplinarną, by wyjaśnić całą sytuację.

To nie pierwszy taki incydent z jego udziałem w ostatnim czasie. Jego klub - Blackburn, nałożył na niego karę finansową za niestawienie się na przedsezonowy trening. Z tego powodu wykluczono go także ze zgrupowania drużyny w Hongkongu.

Trener angielskiego klubu Szkot Steve Kean w udzielonym niedawno wywiadzie powiedział, że Diouf powinien opuścić niebawem Blackburn i dodał, że pytały o niego inne kluby.

El Hadji Diouf zdobył 21 bramek w 69 występach w reprezentacji swojego kraju. Jest zawodnikiem angielskiego Blackburn Rovers, jednak poprzedni sezon grał w Glasgow Rangers, do którego został wypożyczony. W 15 meczach dla aktualnego mistrza Szkocji strzelił 2 gole. Senegalczyk występował wcześniej m.in. w Liverpoolu, Boltonie Wanderers i francuskim Lens.

Jego zachowanie często wzbudza kontrowersje. Zdarzyło mu się jeździć bez ważnego prawa jazdy i obrażać sędziów prowadzących mecze. Podczas jednego ze spotkań piłkarz opluł kibiców przeciwnej drużyny. Oskarżano go również o rasizm w stosunku do chłopca podającego piłki.