"Z żalem informujemy, że jutrzejszy mecz z Holandią został odwołany" - napisano w oświadczeniu angielskiej federacji piłkarskiej.
Do pierwszych zamieszek w Londynie doszło w nocy z soboty na niedzielę w dzielnicy Tottenham. Pokojowy protest po zastrzeleniu dwa dni wcześniej przez policję podejrzanego mężczyzny przerodził się w burdy, którym towarzyszyło plądrowanie i podpalanie sklepów. Do starć z policją doszło w również w następne noce. Po południu w poniedziałek doszło też do zamieszek w Birmingham, gdzie aresztowano ponad 30 osób, a w nocy ogarnęły one Bristol i Liverpool.