Kadra zakwaterowana jest w warszawskim hotelu Sheraton, a środowy trening odbył się na boisku Drukarza.
"Widziałem Damiena na śniadaniu. Z tego co wiem, wkrótce ma dostać polskie obywatelstwo, ale czekamy na oficjalną informację" - powiedział po zajęciach zawodnik Trabzonsporu Adrian Mierzejewski.
To przełom w sprawie gry Perquisa w reprezentacji Polski, po tym jak wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski tydzień temu wydał odmowną decyzję w sprawie poświadczenia polskiego obywatelstwa. Francuz nie był w stanie uzupełnić brakującej dokumentacji, dlatego zdecydowano się na inną procedurę. Teraz chodzi o nadanie mu polskiego obywatelstwa przez prezydenta Bronisława Komorowskiego. W środę oficjalnie jeszcze to nie nastąpiło, ale ze sztabu kadry docierały informacje, że o przyspieszenie procedur osobiście starał się selekcjoner Franciszek Smuda.
"Być może Damien dołączy do nas w czwartek lub piątek. Musimy być cierpliwi i czekać na dobrą wiadomość. Śledziłem tę sprawę i walczyłem o jej szybkie rozwiązanie. Jeżeli wszystko chce się załatwić tak, jak trzeba, to potrzeba wiele wysiłku, ale starałem się" - przyznał szkoleniowiec.
Wykluczył jednak, że Perquis znajdzie się w kadrze na piątkowy mecz z Meksykiem. "Musi najpierw poznać nasze założenia taktyczne, a dopiero później dostanie szansę gry. Damien zresztą powtarzał, że nawet jeżeli nie widzę go swojej kadrze, to on i tak chce mieć polski paszport. Jego postawa bardzo mi się spodobała" - przyznał Smuda.
Selekcjoner dodał, że póki co to ostatni gracz bez polskiego paszportu, który znajduje się w kręgu jego zainteresowań. "Póki co nie ma zawodników, którym należałoby przyznać polskie obywatelstwo. Ivo Pękalski to Polak, choć wiem, że kuszą go Szwedzi. W takich przypadkach decyzja należy do zawodnika. Jeżeli posiada podwójne obywatelstwo i umiejętności na miarę gry w reprezentacji, to on decyduje, w jakich barwach zagra" - wyjaśnił.
Na środowym treningu piłkarze rozegrali między sobą sparing. W żółtych znacznikach wystąpili zawodnicy, którzy prawdopodobnie wystąpią w pierwszym składzie z Meksykiem: Wojciech Szczęsny - Marcin Wasilewski, Arkadiusz Głowacki, Tomasz Jodłowiec, Jakub Wawrzyniak - Jakub Błaszczykowski, Adam Matuszczyk, Dariusz Dudka, Adrian Mierzejewski, Ludovic Obraniak - Paweł Brożek.
Robert Lewandowski nadal odczuwa skutki ostatniego meczu ligowego, dlatego raczej usiądzie na ławce rezerwowych.
"Mamy spore problemy, bo tak dużej liczby kontuzjowanych graczy jeszcze nie miałem. Treningu nie dokończył Sławek Peszko, który narzekał na ból w kolanie. Kontuzjowanych jest już 11 zawodników" - zakończył Smuda.