Do dramatycznego wydarzenia doszło w sobotę na stacji w Kolonii, gdzie spotkali się fani dwóch drużyn - FC Nuernberg i FSV Mainz. W wyniku awantury między kibicami 19-letni mężczyzna został pchnięty w kierunku nadjeżdżającego z dużą prędkością pociągu i doznał obrażeń.

Lekarze próbowali uratować ramię rannego kibica, ale operacja się nie udała.

W poniedziałek dyrektor FC Nuernberg Martin Bader przyznał, że władze klubu przyjęły informację o dramatycznym wypadku z "niedowierzaniem i ogromnym smutkiem".

Jak podkreślił, poszkodowany mężczyzna nie jest chuliganem. Klub z Norymbergi zaoferował 19-latkowi i jego rodzinie pełne wsparcie.

"Wciąż nie znamy dokładnych okoliczności zajścia. Dopóki policja nie zakończy dochodzenia, nie możemy udzielać komentarzy w tej sprawie" - dodał Bader.

Tymczasem magazyn "Kicker" poinformował, że po awanturze na stacji w Kolonii policja aresztowała 21-letniego mężczyznę, ale nie jest on głównym podejrzanym w tej sprawie.