Dostaliśmy informacje od czarnogórskiej policji, że w czwartek w godzinach wieczornych w miejscowości Budva grupa Polaków zaczepiała przechodniów. Kiedy do akcji weszli policjanci, ok. 30 osób próbowało odbijać legitymowanych kolegów. W sumie zatrzymano 10 osób, w tym trzy za czynną napaść na funkcjonariusza - powiedział w piątek PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.

Reklama

Trzy pozostałe osoby zostały ukarane grzywną, a cztery ostatecznie zwolnione. To kolejny incydent, do którego doszło przed piątkowym meczem. W środę czarnogórska policja zatrzymała dziewięciu Polaków, którzy zachowywali się agresywnie.

Mamy zapewnienie od policjantów z Czarnogóry, że będą zdecydowanie reagować na wszelkie przypadki łamania prawa. Na stadion nie będą wpuszczane ani osoby pod wpływem narkotyków ani pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze mają też zwracać uwagę na wszystkich kibiców, którzy będą mieli przy sobie jakieś niebezpieczne narzędzia. Takie osoby mogą zostać od razu zawrócone do Polski - dodał Sokołowski.

Na miejscu jest 16 polskich policjantów, będą razem z kolegami z Czarnogóry zabezpieczać mecz. Mają służyć pomocą polskim kibicom, ale też zwracać uwagę na te osoby, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa imprezy.

"Apelujemy do wszystkich kibiców o rozwagę i przestrzeganie prawa. Chodzi przecież o dobrą zabawę i dopingowanie naszej reprezentacji" - podkreślił Sokołowski.

Reklama