Murawa zniszczona została prze koncert Jennifer Lopez i mecz rugbystów. Boisko delikatnie mówiąc, nie wygląda dobrze - ocenia na łamach "Przeglądu Sportowego" sekretarz generalny PZPN, Waldemar Baryło.
Przed meczem rugby wymalowano boisko liniami taką substancją, że po prostu wyżarła ona trawę. Teraz cały trawnik trzeba pielęgnować, doświetlać - wyjaśnia Andrzej Bińkowski, szef Wydziału Bezpieczeństwa PZPN.
Operator stadionu w Gdańsku zapewnia jednak, że sytuacja cały czas jest kontrolowana i w razie potrzeby poczynione zostaną odpowiednie kroki.