Powołanie od Waldemara Fornalika bardzo ucieszyło Boruca. Dla każdego piłkarza gra w reprezentacji, to spełnienie największych marzeń. Zrobię wszystko, żeby wypaść na zgrupowaniu jak najlepiej - podkreśla w rozmowie z oficjalnym serwisem PZPN golkiper Southampton.
Polski bramkarz nie czuje tremy przed powrotem do reprezentacji. Na takie rzeczy nie ma już chyba miejsca. Jestem na tyle leciwy, że będzie mi łatwiej - twierdzi "Borubar".
Boruc odniósł się również do afery, jaka wybuchła na samym początku jego pobytu w Southampton. Polak został posądzony o rzucenie butelką w trybuny. Butelki mnie lubią - śmieje się golkiper angielskiego zespołu, który za "alkoholowe" przygody był wykluczany z kadry Leo Beenhakkera i Franciszka Smudy.