Obrońca Bayeru Leverkusen zmienił ostatnio miejsce zamieszkania. Niestety w nowym miejscu przeżył spory dramat. W pożarze garażu spłonął jego Mercedesa klasy M, warty ponad 50 tysięcy euro.
Reklama
Moja dziewczyna obudziła mnie tuż po północy, bo zobaczyła, że coś nie gra. Wyszliśmy z mieszkania i zobaczyliśmy, że płonie garaż w którym stoi nasze auto - relacjonuje na łamach "Bilda" Boenisch.
Na razie przyczyny pożaru nie są znane. Policja sprawdza czy nie było to podpalenie.
Komentarze (17)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeZnowu nie tym gatunkiem denaturatu musiał się delektować.
Z wściekłosci wrzucił go do tego garażu.
Reszta jak wyżej.
Bez ślubu ?
Chyba nie zamierzacie zbierac na nowy "M" wsrod kibicow (?)
Lux Mercedes kosztuje w salonie za rogiem 659 tysiecy Euro
Gdzie ta relacja. Pilkarzyna poplacze nad strata zwyklego samochodu.
(Moj tata na poczatku lat szescdziesiatych mial mikrusa - TO BYLO AUTO)
To je całkiem po polskiemu
,,Zobaczyła że, coś nie gra ,,
To tak jakbym ,,zobaczył jak pianista pięknie gra muzykę Szopena ,,
całkiem po polski