Korzystny, czyli postarają się nie przegrać wyżej niż trzema bramkami. Rywale mają też konkretny plan na to spotkanie. Chcemy grać prawą stroną, bo tam macie Boenischa - mówi "Faktowi" osoba z otoczenia reprezentacji San Marino. Pewnie trochę żartem, a trochę serio, ale widać, że uważnie oglądali mecz Polska - Czarnogóra. Z Niemcem, który został Polakiem i wyróżnia się głównie kryciem na radar, rywalizować będzie właściciel baru - Matteo Vitaioli. I niewykluczone, że będą to najbardziej wyrównane pojedynki wtorkowego spotkania - przewiduje "Fakt".

Reklama

Skład San Marino prawdopodobnie wyglądać będzie tak:

Bramkarz:

Aldo Simoncini

Obrona, od prawej:

Inżynier

Właściciel baru

Student

Mirko Palazzi

Defensywni pomocnicy:

Barman

Wytwórca oliwy z oliwek

Pomocnicy:

Właściciel baru

Student

Szef firmy oświetleniowej

Napastnik:

Andy Selva































Na ławce rezerwowych mogą z kolei usiąść trzej studenci, pracownik biurowy, właściciel siłowni i pracownik firmy meblowej.