Jan Mucha próbował przyjąć piłkę po podaniu jednego z kolegów. Niestety były bramkarz Legii Warszawa zrobił to w najgorszy z możliwych sposobów.
Błąd Grzegorza Wojtkowiaka w meczu z Ukrainą, to nic w porównaniu z tym co zrobił bramkarz Słowaków w spotkaniu przeciwko Grecji. Po jego fatalnym kiksie rywale zdobyli zwycięskiego gola.
Reklama
Reklama
Reklama