Whittingdale zastrzegł, że najpierw trzeba poczekać na wyniki śledztwa. Jeśli Rosja zorganizuje mundial w 2018 roku, mało prawdopodobne, by, cztery lata później organizacja przypadła krajowi europejskiemu. Ale rzecz jasna, jeśli FIFA poprosi nas o to - mamy odpowiednią infrastrukturę. Zgłosiliśmy też przecież mocną, choć nie zwycięską kandydaturę do bycia gospodarzem w 2018 roku - zadeklarował minister w Izbie Gmin.

Reklama

John Whittingdale dodał, że istnieją poważne przesłanki, by przyjrzeć się okolicznościom, w jakich wygrał nie tylko Katar, ale też Rosja.

To, że w 2018 roku FIFA zamiast na Wembley postawiła na Łużniki, wywołało na Wyspach rozgoryczenie. Mimo to po dymisji Seppa Blattera brytyjscy politycy unikali jak dotąd podobnych deklaracji. Bali się pogorszenia i tak nie najlepszych relacji z Moskwą.