Szef komitetu audytu FIFA Domenico Scala w rozmowie ze szwajcarską gazetą Sonntagszeitung stwierdził, że istnieje możliwość odebrania obu krajom tytułów gospodarzy rozgrywek w 2018 i 2022 roku. Jeśli są dowody, że Katar i Rosja otrzymały (prawa) dzięki łapówkom, w takim wypadku te prawa mogłyby być anulowane - mówi Scala. Podkreśla jednocześnie, że do tej pory nic nie zostało udowodnione.
Dyskusja dotycząca ewentualnego odebrania Rosji prawa do organizacji piłkarskich Mistrzostw Świata rozgorzała po tym, jak kilkunastu działaczy Federacji oskarżono o korupcję i oszustwa, a następnie aresztowano. Przyjmowane przez nich łapówki miały sięgać 150 milionów dolarów. Proceder miał trwać niemal przez ćwierć wieku. W związku ze skandalem, z funkcji szefa FIFA zrezygnował Sepp Blatter, który pełnił tę funkcję od 1998 roku.
Tymczasem rosyjskie media przekonują, że Federacja nie straci prawa organizacji mundialu. Komentatorzy sportowi sugerują, że prace przygotowawcze są na tyle zaawansowane, że nikt nie zdecyduje się na tak drastyczny ruch.