Do zdarzenia doszło 5 stycznia podczas VI Międzynarodowego Noworocznego Turnieju Piłkarskiego o Puchar Burmistrza Miasta Dębica. Świerczewski zagrał w nim gościnnie w składzie Reprezentacji Artystów Polskich. Niestety zaprezentował nie tylko umiejętności piłkarskie, ale również spod budki z piwem. W trakcie meczu z Polonezem Wiedeń, po jednym z fauli Świerczewskiego doszło do awantury, a były reprezentant Polski uderzył z pięści dużo starszego kierownika drużyny rywali. Cios był na tyle mocny, że znokautował mężczyznę, który przytomność odzyskał po dłuższej chwili. Odzyskał on przytomność dopiero po kilkudziesięciu sekundach. Goście wycofali się z turnieju, a artyści oddali mecz walkowerem w ramach przeprosin - opisuje sytuację "Katowicki Sport".

Reklama

Dla Świerczewskiego cała sprawa może nie skończyć się na wstydzie. Były reprezentant Polski jest aktualnie asystentem Marcina Dorny w młodzieżowej reprezentacji Polski. PZPN ma w najbliższym czasie zająć się tym incydentem i zastanowić się nad karą dla swojego pracownika.