Zarobki byłego już prezydenta FIFA zawsze były owiane tajemnicą, ale zgodnie z wprowadzonymi niedawno zmianami do statutu teraz dochody włodarzy światowej federacji będą jawne.

Reklama

Z ujawnionego w czwartek raportu wynika również, że Jerome Valcke, który w 2015 roku pełnił funkcję sekretarza generalnego organizacji, otrzymał z FIFA 1,94 mln euro. Z kolei każdy z członków Komitetu Wykonawczego mógł liczyć na uposażenie w wysokości 270 tys. euro.

Zarobki Blattera czy nawet Valcke'ego były dużo wyższe niż np. przewodniczącego Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomasa Bacha, którego roczna pensja wynosi 225 tys. euro.

Według informacji Niemieckiej Agencji Prasowej DPA, Gianni Infantino, niedawno wybrany na szefa FIFA, ma zarabiać mniej niż nowy sekretarz generalny organizacji, którego nazwisko nie jest jeszcze znane.

Piłkarska centrala, która od kilku miesięcy zmaga się z potężnym kryzysem zaufania wskutek skandalu korupcyjnego, w 2015 roku zanotowała pierwszą od 2002 roku stratę. Wyniosła ona 109,8 mln euro. Złożyły się na nią m.in. nieprzewidziane wcześniej koszty adwokackie i sądowe oraz wydatki na nieplanowane spotkania czy narady.

Rezerwy finansowe FIFA wynoszą obecnie 1,206 miliarda euro, ale są o 165 mln niższe niż przed rokiem.

Prognozy na najbliższe lata są jednak optymistyczne - w cyklu finansowym, który zakończy się w 2018 roku, po mundialu w Rosji, planowany jest zysk na poziomie 90 mln euro.