W ten sposób fani zasłużonego klubu uczestniczą w jego odbudowie i powrocie na piłkarskie salony od najniższych szczebli rozgrywkowych. Obecnie piłkarze Widzewa rywalizują na czwartym poziomie w kraju, ale jego kibice w liczbie zakupionych stałych wejściówek na rundę wiosenną pobili już kilka rekordów.

Reklama

W grudniu, kiedy sprzedaż karnetów osiągnęła 5,5 tysiąca poprawili własny rekord z 2010 r., a teraz przebili Parmę Calcio 1913. Dwa lata temu włoski klub po bankructwie również rozpoczął swoją odbudowę od 4. ligi, a ich rekord sprzedaży blisko 10 tys. karnetów w Serie D był szeroko komentowany w Europie.

W poniedziałek rano umieszczony na internetowej stronie Widzewa licznik wskazywał 10082 nabytych abonamentów. Kolejnym celem jest przekroczenie bariery 12 tysięcy.

Widzew zawsze słynął w Polsce z bardzo dużej ilości kibiców, to efekt lat 80. i 90., kiedy drużyna z sukcesami rywalizowała na arenie krajowej i międzynarodowej. Teraz, gdy znaleźliśmy się na peryferiach futbolu, nasi fani odwdzięczają się klubowi za zwycięstwa i radość, które klub dostarczał w latach ich młodości - powiedział wiceprezes Reaktywacji Tradycji Sportowych Widzew Łódź Przemysław Klementowski.

Szefowie Widzewa podkreślili, że ceny abonamentów zostały utrzymane na poziomie klubów polskiej ekstraklasy (od 115 do 290 zł za rundę). Dodali, że takiej liczby "karnetowców" nie powstydziłyby się zespoły z krajowej elity, z których niewiele regularnie przekracza poziom 5 tys. sprzedanych stałych wejściówek.

Zaznaczyli również, że widzewskim ewenementem są tzw. karnety fundowane, których zakupiono już blisko 1000. To opłacane przez kibiców wejściówki, które przed startem ligi zostaną rozdysponowane wśród dzieci i młodzieży.

Oprócz mobilizacji środowiska kibiców czterokrotnych mistrzów Polski (1981, 1982, 1996, 1997), tak duża liczba sprzedanych karnetów to także efekt nowego stadionu, na którym piłkarze Widzewa będą występowali od rundy wiosennej 3. ligi. Przeszło 10 tys. zakupionych przez fanów karnetów oznacza, że zarezerwowano już ponad połowę miejsc na nowoczesnym obiekcie. Oddany w lutym do użytku stadion, który powstał w miejscu dawnego obiektu przy al. Piłsudskiego, może pomieścić 18 tys. widzów.

Widzewiacy pierwszy mecz rozegrają na nim w sobotę 18 marca o godz. 19.10, kiedy podejmą ostatni w tabeli Motor Lubawa. Swoją wizytę na tym spotkaniu zapowiedział już m.in. były napastnik Widzewa, a obecnie prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek.

Tak dobra sprzedaż wejściówek dla występującego w 3. lidze klubu oznacza pokaźny zastrzyk finansowy i stanowi istotną część budżetu. Mający aspiracje szybkiego powrotu klubu do piłkarskiej elity szefowie Widzewa część pieniędzy przeznaczyli na wzmocnienie zespołu w przerwie zimowej. Runda jesienna w wykonaniu widzewiaków nie była bowiem zbyt udana i na półmetku rozgrywek 3. ligi gr. 1 drużyna z al. Piłsudskiego zajmuje szóste miejsce ze stratą 12 punktów do prowadzącego w tabeli drugiego zasłużonego łódzkiego zespołu - ŁKS.