Liderem grupy A pozostała Francja, która pokonała na wyjeździe Bułgarię 1:0. Gola już w trzeciej minucie strzelił Blaise Matuidi. "Trójkolorowi" mają 20 punktów i o jeden wyprzedzają Szwedów, a o cztery Holendrów.

Reklama

W innych spotkaniach tej grupy Białoruś przegrała u siebie z Holandią 1:3, natomiast Szwecja rozgromiła Luksemburg aż 8:0, m.in. dzięki czterem trafieniom doświadczonego Marcusa Berga. Niewiele brakowało, żeby reprezentacja "Trzech Koron" odniosła wyższe zwycięstwo niż w sierpniu 1954 roku, gdy pokonała Finlandię 10:1.

>>>Białoruś - Holandia 3:1. Zobacz gole

Rozmiary sobotniego triumfu Szwedów są niezwykle ważne, ponieważ w eliminacjach do mundialu - przy równej liczbie punktów - w pierwszej kolejności decyduje bilans bramek z całego cyklu.

>>>Szwecja - Luksemburg 8:0. Zobacz gole

Reklama

W ostatniej kolejce, we wtorek, Holendrzy podejmą właśnie Szwedów. Tracą do nich trzy punkty, ale mają znacznie gorszy bilans bramek. "Pomarańczowi" plus siedem (19-12), a drużyna ze Skandynawii aż plus 19 (26-7). To oznacza, że Holandia, aby zająć drugie miejsce w grupie (mogące dać baraż), musiałaby pokonać Szwedów bardzo wysoko.Bez zmian w grupie B. Tam mająca komplet zwycięstw Szwajcaria (27 pkt) wciąż wyprzedza Portugalię o trzy punkty. I właśnie oba zespoły zagrają ze sobą w ostatniej kolejce (w Portugalii).

W sobotę Helweci pokonali u siebie Węgrów 5:2, natomiast Portugalia, w której dopiero od 46. minuty grał Cristiano Ronaldo, wygrała na wyjeździe z Andorą 2:0.

Reklama

Jedną z bramek zdobył Ronaldo, który z 15 golami w tych eliminacjach zrównał się na czele klasyfikacji strzelców z kapitanem reprezentacji Polski Robertem Lewandowskim.

Słynny piłkarz Realu Madryt zagrał w Andorze dopiero od początku drugiej połowy, a bramkarza gospodarzy pokonał w 63. minucie. Wynik na 2:0 dla Portugalii ustalił w końcówce Andre Silva.

W innym spotkaniu tej grupy Wyspy Owcze zremisowały bezbramkowo z Łotwą.

Do ciekawej konfrontacji doszło w grupie H, gdzie Bośnia i Hercegowina uległa u siebie pewnej awansu Belgii 3:4. W ekipie gości zabrakło kontuzjowanego Romelu Lukaku.

Belgowie mają 25 punktów, natomiast Bośniacy z dorobkiem 14 spadli na trzecie miejsce i praktycznie stracili jakiekolwiek szanse. Wiceliderem, po wyjazdowej wygranej z Cyprem 2:1, została Grecja (16), która w ostatniej kolejce podejmie zdecydowanego outsidera Gibraltar.

W sobotę Gibraltar uległ Estonii aż 0:6. Jedną z bramek dla gości zdobył piłkarz Cracovii Sergei Zenjov.

W niedzielę rozpocznie się ostatnia kolejka fazy grupowej. Tego dnia zagrają m.in. Polacy, którzy w Warszawie podejmą o godz. 18 Czarnogórę. Biało-czerwonym do awansu na MŚ, ósmego w historii, wystarczy remis. Mogą również zająć pierwsze miejsce w grupie E nawet w razie porażki, ale pod warunkiem, że w tym samym czasie Duńczycy nie zdobędą trzech punktów u siebie z Rumunami.

Drużyny ze strefy europejskiej walczą o 13 miejsc. Bezpośredni awans wywalczą zwycięzcy dziewięciu grup, a osiem najlepszych drużyn z drugich miejsc rozegra w listopadzie baraże w czterech parach. Ich triumfatorzy także wystąpią na mundialu w Rosji.

Pewne udziału z Europy w mistrzostwach świata są Belgia, Niemcy, Anglia, Hiszpania i - jako gospodarz - Rosja, a z innych kontynentów: Japonia, Iran, Korea Południowa, Arabia Saudyjska, Brazylia, Meksyk i Nigeria.